Szlakiem powstańczym jak co roku wyruszyli również przedstawiciele staszowskich leśników. Ta sentymentalna również dla nas trasa rozpoczęła się spod pałacu „Dzięki” w Wiązownicy Kolonii, który niegdyś pełnił funkcję budynku administracji Lasów Państwowych. Przede wszystkim jednak był świadkiem doli i niedoli powstańców styczniowych działających na naszych terenach.

Punktualnie o godz. 10 około stu uczestników marszu wyruszyło w kierunku Rytwian trasą liczącą ponad 16 km. Ten podjęty przez nich trud wędrówki to tylko namiastka tego czego doświadczali codziennie Powstańcy, jedynie symboliczny gest upamiętniający wysiłek piechura jaki codziennie podczas nierzadko niesprzyjających warunków terenowych ponosili nasi przodkowie dodatkowo walcząc przecież z wrogiem.

Ważnym przystankiem sobotniego Marszu był Pomnik Powstańców Styczniowych znajdujący się w lesie przy drodze Strzegom- Rytwiany. Tam odczytany został Apel, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.

Następnie cała grupa udała się w kierunku ostatniego punktu trasy jakim były ruiny zamku w parku w Rytwianach. Przy ruinach zamku, około godz. 14.00, oficjalnie zakończono marsz. Oprócz ciepłego posiłku przy ognisku, uczestnicy mogli zapoznać się z obozem powstańców, który rozbiła grupa rekonstrukcyjna z Małogoszczy. Dziękujemy za organizatorom za możliwość upamiętnienia w ten sposób naszych walecznych Powstańców.

Pamiętajmy na co dzień o tych, którzy oddawali swoje życie by żyła Ona – Nasza Ojczyzna.